Choroby układu oddechowego powodują śmierć co 4. jałówki przed okresem odsadzenia. Poniżej znajdziecie podstawowe wskazówki, które pozwolą uchronić cielęta przed zachorowaniem i upadkami.
Co kryje się za BRD
Te trzy litery są skrótem, który opisuje syndrom oddechowy bydła (Bovine Respiratory Disease). Określenie „syndrom” wskazuje, że za wystąpienie zachorowań nie odpowiada tylko jeden czynnik. Najczęściej przyczyną jest wspólne działanie wirusów, bakterii oraz czynników środowiskowych (żywienie, zagęszczenie, wentylacja).
Wirusami odpowiedzialnymi za wystąpienie syndromu oddechowego są:
- IBR,
- BVD,
- BRSV (wirus syncytialny),
- PI3 (wirus parainfluenzy).
Bakteriami wikłającymi BRD są:
- Manheimia haemolytica,
- Histophilus somni,
- Pasteurella multocida.
Nazwy dosyć „egzotyczne” i trudne do zapamiętania, ale nie chodzi o to, żeby je zapamiętywać. Najważniejszą rzeczą jest fakt, iż wszystkie infekcje zaczynają się zwykle od działania wirusów, które poprzez swoje działanie osłabiają zdolności obronne dróg oddechowych oraz całego organizmu cielęcia (tak działają wirusy IBR oraz BVD).
Dzięki wirusom, bakterie mają ułatwione zadanie. Osłabione siły obronne w drogach oddechowych nie chronią już przed wnikaniem bakterii do niższych partii układu oddechowego, a patogeny mają otwartą drogę do oskrzeli i płuc, gdzie się namnażają, a w konsekwencji mamy do czynienia z ciężkim zapaleniem dolnych dróg oddechowych.
Płuca cieląt mają specyficzną budowę, która w pewnym stopniu predysponuje je do problemów oddechowych, utrudnia oczyszczanie i zwiększa szanse na ciężki przebieg choroby. Dodatkowo zapotrzebowanie na tlen jest bardzo duże, o 1,5 razy większe niż u koni!
Wczesne wykrywanie, to podstawa
Bydło jest gatunkiem roślinożernym, dlatego wytworzyło zdolność maskowania objawów chorobowych, aby unikać ataków drapieżników. Gdy zauważamy pierwsze symptomy, proces chorobowy trwa już zwykle kilka dni. W tym czasie dochodzi już do bardzo dużych i często nieodwracalnych zmian w płucach. Jałówka chorująca na zapalenie płuc, nie pobiera odpowiedniej ilości pokarmu, a to negatywnie odbija się na przyrostach, które mogą być mniejsze nawet o 700 g dziennie! Jak ważne są odpowiednie przyrosty u jałówek mlecznych pisałam już kilka razy na moim blogu. Jeśli BRD jest poważnym problemem w naszym stadzie, będziemy mieli problem z odchowaniem wartościowych jałówek na remont stada. Po pierwsze z powodu dużej liczby upadków, po drugie z powodu niskich przyrostów dziennych, które będą przyczyną opóźniania wieku pierwszego krycia. I wreszcie ze względu na występowanie trudnych porodów u jałówek, które z powodu przejścia epizodów zapalenia płuc, nie osiągnęły wystarczającej masy ciała w momencie pierwszego wycielenia.
Krótka ściągawka, jak szybko diagnozować chore cielęta:
Szybki kurs-na co zwracać uwagę żeby nie przegapić chorych cieląt
Leczenie to za mało
Schorzenia dróg oddechowych u cieląt leczą się trudno. Nawet przy prawidłowo postawionej diagnozie 15% z nich będzie nawracało. Dlaczego tak się dzieje?! Zwykle z powodu braku eliminacji czynników ujemnie wpływających na cielęta:
- zła wentylacja,
- zbyt duże zagęszczenie,
- nieodpowiednie żywienie,
- brak dostępu do wody!!!
- trwali nosiciele BVD w stadzie,
- utrzymywanie małych cieląt razem ze starszymi osobnikami, które są źródłem wirusów i bakterii.
Skuteczną terapię uniemożliwia też zbyt późne podejmowanie leczenia, największe szanse mamy oczywiście w początkowym stadium, czyli 1-3 dnia od zachorowania. Kiedy leczymy na własną rękę, a lekarza weterynarii wzywamy dopiero, gdy stan się nie poprawia lub pogarsza, na skuteczne leczenie jest już za późno! W płucach doszło do nieodwracalnych zmian. Nawet, jeśli uda się uratować życie takiego cielaka, to z całą pewnością nie będzie on wartościową krową mleczną.
Zasady skutecznego leczenia syndromu oddechowego:
- Leczenie podejmujemy najszybciej, jak to możliwe (pierwsze objawy to: gorszy apetyt, osowiałość, podwyższona temperatura (>39,5 st. C), przyśpieszony oddech, kaszel)
- Poza antybiotykiem ZAWSZE podajemy leki przeciwzapalne, w celu ograniczenia uszkodzeń tkanki płucnej i poprawy stanu samopoczucia cielaka
- Dawka antybiotyku jest odpowiednio dobrana do wagi zwierzęcia
- Leczymy odpowiednio długo, zwykle jeszcze przez 2-3 dni po ustaniu objawów
„Lepiej zapobiegać…”
Program kontroli BRD wymaga szerokiego spojrzenia, tak aby uchwycić i wyeliminować wszystkie czynniki mające niekorzystny wpływ na zdrowie cieląt. Idealny plan ochrony przed chorobami płuc możemy podzielić na 3 etapy związane z wiekiem zwierząt.
Etap pierwszy
Rozpoczyna się w zaraz po narodzinach. Cielęta rodzą się bez przeciwciał chroniących przed bakteriami i wirusami – jest za to odpowiedzialna budowa łożyska. Wszystkie niezbędne elementy odporności muszą być dostarczone w siarze. Bez dostarczenia odpowiedniej ilości, dobrej jakości siary, nie ma mowy o ochronie cieląt przed chorobami. Na temat znaczenia siary wspominałam już we wcześniejszych wpisach:https://wetmonikaruskowska.com/siara-dobry-start/
W tym miejscu chciałabym tylko przypomnieć, że w przypadku podawania siary, obowiązuje zasada trzech Q – od angielskich słów:
Quantity = ilość – 3 litry lub 10% masy urodzeniowej w pierwszym pojeniu i podobna ilość w ciągu kolejnych 8-12 godzin,
Quality = jakość – siara dobrej jakości zawiera co najmniej 50g/L immunoglobulin, ich ilość zmniejsza się z czasem w wyniku rozcieńczania,
Quickly = czas – idealnie, kiedy siara zostanie podana w ciągu 2, maksymalnie 6 godzin od urodzenia, jest to bardzo ważne, bo wraz z upływem czasu spada zdolność wchłaniania przeciwciał ze światła jelita, po 20 godzinach jest to mniej niż 5%!
Bardzo ważne jest zapewnienie cielakom suchego, czystego i odpowiednio wentylowanego środowiska. Jeżeli istnieje taka możliwość, to warto jest trzymać je pojedynczo, aby uniemożliwiać kontakt nos w nos. Często najmłodsze cielęta trafiają do pomieszczeń ze starszymi jałówkami lub z dorosłym bydłem. Musimy zdawać sobie sprawę, że narażamy w ten sposób cielaki na zakażenie. Starsze zwierzęta są ich nosicielami, same nie chorują, ale mogą wysiewać bakterie i wirusy, które są bardzo groźne dla młodszych cieląt bez sprawnego układu odpornościowego.
Na tym etapie warto rozważyć wprowadzenie szczepień cieląt. Preparaty te można podawać już od 2. dnia życia. Chronią one przed wirusami, które są najczęstszą przyczyną zachorowań w tym okresie. Co bardzo ważne, nie wszystkie szczepionki można podawać najmłodszym cielętom! Na tym etapie powinniśmy używać szczepionek zawierających żywe wirusy i podawać je donosowo. Dlaczego? Ponieważ przeciwciała pobrane w siarze będą negatywnie wpływały na skuteczność szczepionek podawanych inną drogą. Sama od bardzo dawna używam szczepionek donosowych u wszystkich nowourodzonych cielaków, szczepię od 2. dnia życia i jeszcze nigdy nie zaobserwowałam niekorzystnego wpływu na cielęta, pomimo tego, że rutynowo używam preparatów zawierających żywe wirusy.
Etap drugi – okres odsadzenia
Jest to krytyczny moment w życiu cieląt. Towarzyszy mu wiele stresorów. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak istotne jest przeprowadzenie przyszłej jałówki mlecznej przez ten okres. Zmiana żywienia, grupowanie, zmiana miejsca przebywania oraz inne towarzyszące odsadzeniu zabiegi, przyczyniają się do powstania zaburzeń w funkcjonowaniu odporności cieląt. Krytyczne elementy na tym etapie to: żywienie, wentylacja i zagęszczenie zwierząt.
Żywienie
Zmiana przyjmowanego pokarmu jest dla cieląt bardzo dużym stresem, niezależnie od tego, czy dokonujemy jej stopniowo, czy gwałtownie. Istnieje wiele teorii, które mówią o tym, w jaki sposób powinno się odstawiać mleko. Niezależnie od wybranej metody, najważniejszą kwestią jest ilość startera, którą pobierają cielaki. Musimy mieć pewność, że umieją one jeść paszę stałą i zjadają jej taką ilość, która dostarczy odpowiednią ilość energii i białka po odstawieniu mleka. Światowe autorytety mówią, że jałówka, która przez 3 kolejne dni pobiera około 1 kg startera jest gotowa do odsadzenia. Bardzo ważna jest obserwacja cieląt i kontrola ilości pobieranej paszy. Sama odsadzam cielęta stopniowo zmniejszając ilość podawanego mleka. Taki proces trwa około tygodnia. W tym czasie jałówki zaczynają pobierać więcej paszy stałej, nawet 1,5-2 kg dziennie. Ich przewód pokarmowy łagodnie przystosowuje się do zmiany, a samo odstawienie mleka nie jest już tak traumatycznym przeżyciem.
Wentylacja
Wentylacja jest elementem, który w ogromny sposób wpływa na zdrowotność cieląt. Bardzo często bagatelizowana, może przyczynić się do ogromnych problemów z chorobami układu oddechowego i licznych upadków. Odsadzone cielęta powinny przebywać w miejscu, gdzie wymiana powietrza wspomaga usuwanie szkodliwych gazów i szkodliwych drobnoustrojów. Duża wilgotność, szczelnie zamknięte pomieszczenia i duża ilość obornika, to recepta na problemy ze zdrowiem. Amoniak działa szkodliwie na drogi oddechowe, duża wilgotność i brak wymiany powietrza prowadzą do gromadzenia się i namnażania bakterii i wirusów, które przy osłabionej odporności będą z dużą siłą atakowały cielęta.
Zagęszczenie
W idealnych warunkach, jałówki po odstawieniu mleka powinny przebywać w indywidualnych kojcach przez około 7 dni. Zwykle jest to trudne do wykonania. Dużo częściej są one w tym okresie łączone w grupy. Jest to kolejny element stresowy. Grupowanie zwierząt zawsze wiąże się ze zwiększonym ryzykiem roznoszenia chorób. Im więcej zwierząt, tym większa szansa na roznoszenie chorób i wybuchu epidemii zachorowań. Podobnie sprawa ma się z sąsiedztwem starszego bydła, które może być potencjalnym źródłem chorób. Mniejsze grupy odsadzonych jałówek sprawiają, że cielęta łatwiej się aklimatyzują, a nam łatwiej jest je obserwować i szybko reagować na występujące problemy zdrowotne.
Etap trzeci- jałówki w kryciu
To moment, kiedy możemy się przekonać, jak skutecznie odchowywaliśmy młodzież. Miarą sukcesu będą prawidłowo rozwinięte zwierzęta, które w momencie krycia osiągają 65% wagi dorosłej krowy. Wszystkie błędy i zaniedbania będą w tym okresie szczególnie widoczne. Każde zachorowanie i leczenie chorób układu oddechowego obniża przyrosty, nie trudno jest więc rozpoznać zwierzęta, które miały „trudne dzieciństwo”… Co bardzo ważne, niektóre wirusy powodujące BRD (IBR, BVD) mają też negatywny wpływ na rozród. Dlatego warto kontynuować wprowadzone szczepienia, aby mieć pewność, że skuteczność krycia będzie na odpowiednim poziomie oraz by ochronić kolejne pokolenie cieląt.
Szczepienia robią robotę
Nieodłącznym elementem programu kontroli BRD powinny być szczepienia. Są one niezmiernie istotne w okresie odsadzenia. Układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni wykształcony i wymaga naszej pomocy. Musimy jednak pamiętać, że jeśli chcemy ochronić cielęta w okresie odsadzenia i tuż po nim, musimy zadziałać dużo wcześniej, tak aby szczyt odporności zbiegał się z najwyższym poziomem zagrożenia. Program szczepień powinien być odpowiednio dopasowany do danego gospodarstwa, tak aby uwzględniać okresy, kiedy narażenie na zachorowanie jest najwyższe. Wbrew temu, co można czasem usłyszeć, szczepienia wcale nie są drogie. Dużo więcej będzie nas kosztowało nieskuteczne leczenie i dokupowanie zwierząt na remont stada.Prawidłowo przygotowany, poparty badaniami, program szczepień jest gwarancją zminimalizowania problemów z chorobami układu oddechowego u cieląt.
Podsumowanie
Syndrom oddechowy bydła jest schorzeniem, które może wywierać bardzo negatywny wpływ na zdrowie cieląt. Zrozumienie mechanizmów i czynników, które przyczyniają się do jego wystąpienia jest niezmiernie ważne. Samo leczenie jest zwykle zbyt późne i mało skuteczne. Szeroko pojęta profilaktyka uwzględniająca zarówno zapewnienie odpowiedniego żywienia, warunków bytowania oraz właściwie ułożony program szczepień są gwarancją sukcesu.