Chcesz mieć stado o wysokiej płodności? Zadbaj o te 3 elementy

Odnoszenie sukcesów w rozrodzie krów mlecznych nie jest skomplikowane i każdy może je osiągnąć. Tak naprawdę opiera się  ono na trzech podstawowych elementach. Jeśli interesuje Was ten temat zapraszam do lektury.

Krótko mówiąc


 

Wszystkie stada o wysokiej płodności mają kilka wspólnych cech. Po pierwsze dbają o kondycję krów, unikając nadmiernego otłuszczania. Wszyscy doskonale wiemy, że gruba krowa, to zazwyczaj martwa krowa. Po drugie, nie pozostawiają zarządzania rozrodem na pastwę czasu i przypadku. Przeciwnie, działają pro-aktywnie i intensywnie zarządzają rozrodem. Ostatni, ale nie mniej ważny element, to dbanie o zdrowie krów w krytycznym okresie przejściowym. To oczywiście bardzo ogólne informacje. Poniżej znajdziecie rozwinięcie podanych powyżej punktów i kilka wskazówek, które pozwolą Waszemu stadu osiągnąć wysoką płodność.

 

Koniec czyli początek….


 

To, jak zadbamy o zdrowie, żywienie i dobrostan krów w zasuszeniu, będzie miało wpływ na ich przyszłość (całą, nie tylko kolejną laktację). Dla krowy poród i początek nowej laktacji, to czas gwałtownych przemian metabolicznych. Rozpoczynająca się produkcja mleka (i siary) wymaga olbrzymich ilości energii w postaci glukozy. Jednocześnie spada pobranie paszy. Oba te czynniki powodują powstanie negatywnego bilansu energetycznego (NEB). W ramach przystosowania, krowy uruchamiają mechanizm zużywania tkanki tłuszczowej jako źródła energii. Jest to normalny proces, występujący też u innych gatunków (powinny tracić nie więcej niż 0,5 punktu BCS w ciągu pierwszych 60 dni laktacji). Problemy zaczynają się w chwili, gdy deficyt energetyczny staje się zbyt duży. Prowadzi to do poważnych zaburzeń i chorób.

Najważniejszy cel

Już dawno udowodniono, że przed porodem krowy pobierają znacznie mniej suchej masy (o około 30%). Spadek jest tym większy, im wyższy jest BCS. W prostych słowach- im bardziej otłuszczona jest krowa, tym mniej będzie jadła. Ma to swoje poważne konsekwencje. Cała nasza uwaga powinna być więc skupiona na tym, aby krowy przed porodem jadły jak najwięcej. Dlaczego to takie ważne? Pobranie suchej masy przed porodem jest ściśle skorelowane z pobraniem po porodzie (1kg w zasuszeniu odpowiada 1,5-1,8 kg w pierwszych 30 dniach laktacji). Jak nie trudno się domyślić, będzie to miało bezpośredni związek z wydajnością (nawet 2-2,5 litra mleka dziennie więcej) i wznowieniem pracy jajników. Łatwo policzyć, że przez złe przygotowanie krowy do laktacji możemy stracić od 900 do nawet 1800 litrów.

Ponieważ otłuszczone krowy jedzą mniej, będą bardziej traciły na wadze, a to ma bezpośredni związek z występowaniem chorób po porodzie oraz negatywnie wpływa na mechanizmy związane z rozrodem. Każdy epizod choroby zmniejsza szansę na skuteczną inseminację i utrzymanie ciąży.

Oczywiście, pobranie będzie różne u poszczególnych zwierząt, ale to człowiek ma na nie największy wpływ.

Co zrobić żeby krowy zasuszone pobierały jak najwięcej paszy:

  1. Zapewnij dostęp do TMR przez min 22 godziny/dobę, podgarniaj paszę co 1-2 godziny.
  2. Używaj pasz najlepszej jakości, o wysokiej strawności.
  3. Długie elementy kiszonek ograniczają pobranie, zadbaj o odpowiednią długość składników TMR-u. Ma to szczególne znaczenie w przypadku kiszonek gorszej jakości.
  4. Unikaj zbyt dużego zagęszczenia: min 70cm/sztukę dostępu do stołu paszowego i 10 cm poidła, w którym woda ma przepływ 38l/min.
  5. Kontroluj ilość niedojadów, powinny stanowić 5-6% zadanej dawki.

 

Najtrudniejszy okres


 

Pierwsze 60 dni laktacji, to okres w którym występuje najwięcej problemów zdrowotnych u krów mlecznych. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj: https://wetmonikaruskowska.com/jak-pomoc-krowom-przejsc-przez-okres-okoloporodowy/.

Szacuje się, że dotkniętych jest nimi około 40-70% zwierząt. W głównej mierze wynika to z nieprawidłowego okresu zasuszenia. Gospodarstwa, które odnoszą sukcesy w produkcji mleka i mają dobrze funkcjonujący rozród w stadzie, stosują protokoły i schematy, które pozwalają zapobiegać chorobom okresu okołoporodowego, szybko je identyfikować i skutecznie leczyć.

Najczęstszymi schorzeniami tego okresu są:

  1. Zapalenia macicy
  2. Hipokaclemia
  3. Ketoza

Warto monitorować i prowadzić notatki dotyczące problemów poporodowych. Dzięki temu szybko zauważymy, kiedy problemy zaczynają narastać i będziemy mogli wprowadzić działania zapobiegawcze. Przykładowy arkusz znajduje się poniżej.

 

Arkusz do monitoringu schorzeń okresu okołoporodowego

 

Jeśli chcemy efektywnie zarządzać zdrowiem i rozrodem stada, nasze działania nie mogą być skupione jedynie na leczeniu! Powinniśmy dążyć do tego, aby krów wymagających leczenia było jak najmniej. Potrzebujemy do tego wiedzy na temat sytuacji w stadzie. Dobrymi sposobami na monitoring problemów zdrowotnych są:

  1. Badanie pH moczu krów w grupie przed wycieleniem (powinno wynosić 6-7)
  2. Badanie temperatury wszystkich wycielonych zwierząt przez minimum 5 dni po porodzie (powinna być niższa niż 39,5 s.C)
  3. Badanie poziomu ciał ketonowych u wszystkich sztuk po porodzie ( dwukrotnie w pierwszych dwóch tygodniach laktacji, wartości poniżej 1,2 mmol/L)

Na podstawie uzyskanych wyników możemy podejmować decyzje dotyczące zmian w dawce, dodatkach paszowych, czy sposobie zarządzania grupą przed porodem i krowami po porodzie oraz szybko wdrażać leczenie, które we wczesnym etapie zachorowania jest dużo skuteczniejsze.

 

Aktywne prowadzenie rozrodu


 

Krowy, których okres między ciążowy jest dłuższy niż 14 miesięcy (426 dni) są dużo bardziej narażone na nadmierne otłuszczenie. Wynika to z przedłużonej laktacji i trudności z odpowiednim grupowaniem i żywieniem w końcowym okresie laktacji. Zwierzętom o BCS>3,5 w dużo większym stopniu grozi spadek apetytu, utrata wagi i tym samym, schorzenia okresu okołoporodowego. Co możemy zrobić żeby temu przeciwdziałać? Powinniśmy aktywnie zarządzać rozrodem. Oznacza to, że KAŻDA krowa po zakończeniu okresu przestoju poporodowego powinna zostać jak najszybciej pokryta. Celem powinno być posiadanie jak największej liczby zwierząt, które zaszły w ciążę do 130. dnia laktacji. To pozwala na wprowadzenie stada w “cykl wysokiej płodności”.

Bardzo pomocne są tutaj programy synchronizacji, pozwalają one na pokrycie 100% krów tuż po zakończeniu okresu przestoju poporodowego. Posiadają także dodatkowe zalety: wykazują działanie lecznicze w przypadku torbielowatego zwyrodnienia jajników i niedoczynności, poprawiają także skuteczność inseminacji. Same programy to jednak za mało. Równie ważne jest regularne badanie ginekologiczne prowadzone w celu identyfikacji krów niecielnych i ich jak najszybsze pokrycie (programy resynchronizacji).

 

GETTING YOUR HERD INTO A HIGH FERTILITY CYCLE J. Richard Pursley and E. L. Middleton

Sama obserwacja rui może nie wystarczyć

Domyślam się, że część z czytelników zarzuci mi, że obserwacja zwierząt i krycie z rui naturalnej jest dużo lepsze. Jest to prawda pod warunkiem, że wykrywamy około 80% zwierząt wykazujących objawy i robimy to systematycznie przez cały rok. Przyznam, że jest to trudne, zwłaszcza w mniejszych gospodarstwach, przy dużej ilości innych prac. Musimy także pamiętać, że u około 23% krów nigdy nie zaobserwujemy rui, nie ważne jak dobrze to robimy! Przyczyną tego są niedoczynności jajników.

Jeśli chcemy oprzeć prowadzenie rozrodu na wykrywaniu rui, powinniśmy stosować zasadę, że robimy to do ok 80. dnia laktacji, a u wszystkich krowy, które nie zostały do tego czasu pokryte, stosujemy program synchronizacji hormonalnej i krycie w ustalonym czasie.

Stada o najlepszych wynikach zwykle opierają się na kilku systemach zarządzania rozrodem:

  1. Programy hormonalne i krycie w ustalonym czasie dla pierwszego krycia.
  2. Obserwacja i automatyczne systemy wykrywania rui w okresie od inseminacji do badania ginekologicznego.
  3. Resynchronizację krów niecielnych.

 

Podsumowanie


 

Efektywnie prowadzony rozród zapewnia sukces gospodarstwu. Pozwala zachować stały, wysoki poziom produkcji mleka oraz wystarczającą ilość jałówek do remontu stada. Krowy, które zachodzą w ciążę szybko, rozpoczynają kolejną laktację bez problemów i ponownie szybko się zacielają. Miarą sukcesu w rozrodzie jest posiadanie jak największej liczby takich krów.

 

Udostępnij, jeśli uważasz, że to wartościowa treść

Monika Ruskowska

lekarz weterynarii

Strona i blog o zagadnieniach związanych ze zdrowiem i hodowlą bydła mlecznego. Proste rozwiązania, rzeczowe porady, najnowsze trendy. Dla hodowców, którzy chcą uniknąć problemów zdrowotnych w stadzie lub szybko i skutecznie je rozwiązać.

Monika Ruskowska

Ulubione
Polecam
Powiązane tematy

Embryotransfer