Najważniejsze, to mieć plan.

Jak wybrać najlepszego buhaja dla naszych krów wśród wielu dostępnych na rynku? W tym wpisie opowiem, czym sama kieruję się przy doborach.


Rzeczywistość vs. wyobrażenia


 

Czym kierujemy się przy wyborze buhaja do krycia w naszym stadzie? Marzeniami i wyobrażeniami o tym, jak wygląda idealna krowa, czy o miejscu w krajowym rankingu? Aktualnymi modami i podpowiedziami handlowców z firm oferujących nasienie buhajów? To, czym na pewno powinniśmy się kierować, to sytuacja w naszym stadzie, jego aktualne bolączki i problemy.

 


Brakowanie jest wskazówką


 

Każda krowa, która opuszcza stado, opowiada nam pewną historię i podpowiada, na co musimy zwrócić uwagę oraz co poprawić. Dlatego ważną rzeczą jest notowanie prawdziwych przyczyn brakowania. Nie dla zootechnika oceny PFHBiPM , ale dla własnej wiedzy i świadomości problemów, z jakimi boryka się nasze stado.

W naszym kraju trudno jest znaleźć dane dotyczące powodów brakowania krów. Dostępne są dane światowe, które mówią, że statystyczny poziom brakowania wynosi 30-35%.

Główne powody ubywania krów to:

  1. problemy z płodnością~ 23%,
  2. choroby wymienia~ 14%,
  3. kulawizny~ 10%.

Skoro są to główne problemy w większości stad, to dlaczego nie zwracamy uwagi na takie cechy w trakcie wyboru buhaja?!

Nawet jeśli poziom brakowania jest niższy i zadowalający z punktu widzenia hodowcy, to wciąż można dostrzec problemy, które są przyczyną nadmiernych wydatków (wydłużone okresy międzywycieleniowe, leczenie zapaleń wymienia, duża liczba kulawizn).

Germany’s Rock Star Lady Gaga now EX-97 The Bullvine

Kiedy krowa opuszcza stado zbyt szybko, nie ma znaczenia ile wystaw wygrała, że jej ojciec był gwiazdą ostatniej wyceny albo że miała wysoki taki, czy inny indeks. Jeśli buhaj, którego wybraliśmy przekazywał słabą płodność lub kiepskie nogi, to kupując go, wyrzuciliśmy pieniądze w błoto.


To nie czempiony płacą rachunki


 

Dla znakomitej większości gospodarstw najważniejszym źródłem dochodu jest sprzedaż mleka, w dalszej kolejności, być może sprzedaż jałówek czy pierwiastek. Jeśli nie mamy zamiaru zarabiać na sprzedaży zwierząt biorących udział w wystawach lub na topowych genetycznie zarodkach, nasze wybory hodowlane powinny być powodowane czym innym niż indeksy i ocena liniowa buhaja.

STGenetics

 

ERBACRES SNAPPLE SHAKIRA-ET, Grand Champion Canadian National Holstein Show 2021 C & F JACOBS, FERME ANTELIMARCK 2001 INC, FERME JACOBS INC, KILIAN THERAULAZ, TY-D HOLSTEINS, CAP-SANTÉ, QC The Bullvine

Moim zdaniem powinniśmy dążyć do tego, aby w naszym stadzie były krowy o wysokiej produkcyjności, dużej zawartości suchej masy w mleku, odznaczające się doskonałym zdrowiem, które pozwoli im doić się przez wiele laktacji.

Na zdjęciu powyżej znajduje się wspaniała Shakira – krowa, która wygrywa wszystkie wystawy w ciągu ostatnich kilku lat. Jest niezaprzeczalnie piękna! Obok widać informacje dotyczące jej ojca. Czerwone oznaczenia umieściłam specjalnie, żeby pokazać, jak ujemne są wskaźniki tego byka w odniesieniu do cech pożądanych w stadzie, które zarabia na produkcji mleka.

 


Uwaga na płodność!


 

Rozród, obok żywienia, jest podstawą funkcjonowania stada (pisałam to już wiele razy). Wybierając buhaja do krycia, powinniśmy mieć na uwadze cechy związane z płodnością. Jeżeli nie będziemy zwracać na nie uwagi, możemy z czasem sami „wyhodować” sobie problemy. Oczywiście, na płodność ma wpływ wiele czynników związanych z zarządzaniem i żywieniem w stadzie. Musimy jednak pamiętać, że wiele byków przekazujących cechy związane z wysoką wydajnością, jednocześnie ujemnie wpływa na płodność. Ta cecha, chociaż jej odziedziczalność wynosi około 4%, będzie się z czasem kumulowała w stadzie. Pamiętajmy, że inseminacja nasieniem najlepszych buhajów ma nam zapewnić postęp genetyczny, a nie osłabianie naszego stada. Żeby lepiej uzmysłowić wpływ wyboru buhaja na płodność córek, posłużę się przykładem.

Wskaźnik, który opisuję tą cechę, to DPR (doughter pregnancy rate) i wskazuje, jaki jest współczynnik zacieleń córek danego byka. W amerykańskiej wycenie z 2013 roku średnia dla najlepszych byków wynosiła 2,4, a dla najgorszych -2,6. Różnica 5 punktów jest równa w tym przypadku 20-stu dniom otwartym (oznacza to dni, kiedy krowa powinna być cielna, a nie jest, z różnych powodów)!

W prostych słowach, córki byka, który ma DPR=1, będą zachodziły w ciążę o 4 dni wcześniej w porównaniu do córek byka o DPR=0. To dużo czy mało? Oceńcie sami.


Wydajne krowy, to zdrowe krowy


 

W katalogach z buhajami znajduje się wiele cennych informacji na temat cech przez nie przekazywanych. Zwykle jednak są napisane małą czcionką i oznaczone skrótami, które niewiele nam mówią. Warto jednak przyjrzeć się bliżej co najmniej kilku z nich. O płodności córek już wspomniałam, warte uwagi są również:

PL- produkcja życiowa,

SCS- podatność na mastitis,

FLC- nogi i racice.

Z produkcyjnego punktu widzenia warto zwracać uwagę nie tylko na wydajność, ale także na zawartość suchej masy. Kończą się już czasy, gdy liczyła się tylko ilość mleka. Mleczarnie zmieniają swoje cenniki i coraz mniej chętnie płacą za „białą wodę”.

Nie śpieszmy się wybierając ojca dla naszych przyszłych jałówek. Wysoki indeks to nie wszystko! Czasem bywa tak, że za wysoką cyfrą wyceny wcale nie znajdziemy odpowiedniego reproduktora dla naszego stada.

 


Przewidywanie przyszłości


 

Wybierając buhaje do krycia w stadzie warto też zastanowić się, jakie będą wymagania rynku i konsumentów w najbliższym czasie.

Ostatnio na popularności zyskuje tzw. mleko A2A2. Jest to mleko zawierające jedynie wariant A2 beta-kazeiny. Istnieją doniesienia, że taki produkt ma właściwości prozdrowotne. Jest łatwiej trawiony i zmniejsza prawdopodobieństwo nietolerancji, powstawania stanów zapalnych czy niektórych chorób. Na polskim rynku funkcjonują mleczarnie gotowe zapłacić więcej za ten rodzaj surowca, dlatego warto rozważyć w swoim planie hodowlanym używanie buhajów przekazujących tą cechę.

Kolejną kwestią jest produkcja mleka zawierającego kappa-kazeinę BB, będąca szczególnie istotna w produkcji serów. Okazuje się bowiem, że mleko charakteryzuje się różną szybkością krzepnięcia.  co za tym idzie, lepszą lub gorszą wydajnością dla produkcji serowarskiej. Surowiec zawierający jedynie kappa-kazeinę BB krzepnie szybciej (o 25%), wytwarza lepszy skrzep (2 razy bardziej ścisły) oraz większą ilość sera ze 100 litrów mleka (o 10%). Z punktu widzenia zakładów mleczarskich produkujących także sery, są to niezmiernie istotne cechy. Kto wie, może za kilka lat i za taki rodzaj mleka będą przyznawane premie?


A jak wygląda mój plan?


 

Nie ukrywam, że zagłębianie się w linie genetyczne przekracza moje kompetencje. Zostawiam to ludziom, którzy to lubią i/lub mają odpowiednie narzędzia do wykonywania doborów. Jako lekarz weterynarii staram się jednak, aby ilość problemów w stadzie, którym się opiekuję, była jak najmniejsza. A w tym, że indeksy i „siła mleczności” to nie wszystko, utwierdził mnie artykuł Pana Don Bennink przeczytany w the Bullvine http://www.thebullvine.com/

Wybierając buhaja zwracam uwagę na następujące cechy:

  • białko≥ 50,
  • PL≥ 5 dla byków wycenionych i ≥6 dla genomowych,
  • DPR≥ 1,
  • SCS≤2,9,
  • łatwe wycielenia,
  • beta-kazeinę A2A2 oraz kappa-kazeinę BB.

Wśród wielu byków oferowanych na naszym rynku, wcale nie jest łatwo znaleźć takiego, który spełnia wszystkie powyższe warunki. Sprawdźcie sami 😉

Udostępnij, jeśli uważasz, że to wartościowa treść

Monika Ruskowska

lekarz weterynarii

Strona i blog o zagadnieniach związanych ze zdrowiem i hodowlą bydła mlecznego. Proste rozwiązania, rzeczowe porady, najnowsze trendy. Dla hodowców, którzy chcą uniknąć problemów zdrowotnych w stadzie lub szybko i skutecznie je rozwiązać.

Monika Ruskowska

Ulubione
Polecam
Powiązane tematy

Embryotransfer